SVENARI - ROZDZIAŁ DZIESIĄTY

 





GREGOIR GRAEMME

Jeszcze nie wiedziała, że jest brzemienna. Lubiła jeść i za nic miała te wychudzone damy dworu, w pośpiechu podążające swymi bogatymi powozami przez zawalone ubóstwem drogi okolicznych wsi i miasteczek przyzamkowych. Pulchna była zawsze, mimo to nie sprawiało jej trudności poruszanie się po gąszczu w pobliskim lesie. Niedługo potem, piesze wycieczki stały się jej najwiekszym koszmarem, który jednak nie trawił jej umysłu zbyt długo. W noc, w którą dowiedziała sie, że ma syna, zmarła zaraz po tym jak spojrzała w jego oczy. Pierwszy i ostatni raz w życiu. Rodziła w bólu, cierpiała za wielu, ale całej ludzkości przyniosła odkupienie. Mówiło się, że poszarpanym przez wilki, sam Bóg otwiera furtę. Nie mówiło się jednak nic na temat tych, którzy to przeżyli. Jej krew była czysta, a ona sama zacna, dlatego też otrzymał po niej imię. Ku czci matki, której nie miał szansy nigdy poznać. Miał zostać pochowany razem z nią, tuż za domem, w ogródku. Jednak ojciec uparł się, że nie ma możliwości by zaraza przedostała się z jej krwi tak szybko do jego trzewi. I tylko mały Gregoir odczuwał zachodzące w nim mimowolnie zmiany, nie był jednak w stanie komukolwiek o tym powiedzieć. Bynajmniej nie teraz. A ojciec......cóż, każdego dnia modlił się rano i wieczorem, by jego dziecko wyrosło na mądrego i zacnego człowieka. I wyrósł Gregoir na mądrego i zacnego, tyle że nie człowieka... 

 

Ã


Wstęp
Rozdział pierwszy 
Rozdział drugi 
Rozdział trzeci 
Rozdział czwarty 
Rozdział piąty 
Rozdział szósty 
Rozdział siódmy 
Rozdział ósmy 
Rozdział dziewiąty

 Autorka: Czynnik NIEludzki

Jestem zwykłą dziewczyną i lubię o sobie myśleć, że pojawiam się znikąd i w międzyczasie. Pochłaniam książki w ilościach niepoliczalnych. Interesuję się kulturą starożytną. Mówię płynnie w kilku językach. W wolnych chwilach piszę wiersze, książki, rysuję portrety techniką Stencil, maluję (ostatnio statki widmo), szyję, szydełkuję, tworzę i przetwarzam ubrania. Prywatnie jestem mamą 15-letniego Jina, z którym uwielbiamy grać w szachy, gry planszowe oraz na gitarze. Gdy jestem zła, sprzątam, a gdy potrzebuję powietrza, biegam i jeżdżę na rowerze.


***obraz anunusualwoman0 z Pixabay

Komentarze

Popularne posty