Matrona
Ludzie! Bardzo mnie to wkurza,
że jestem dla moich bluzek co nieco za duża.
Tu w butiku, na stoliku,
pięknych bluzek jest bez liku.
Tu oglądam, tam przymierzam
i swym oczom niedowierzam.
Chcę wyglądać jak kobietka,
a tu w lustrze jakaś Szwedka.
Czy to jest w porządku? Pytam!
I zębami mocno zgrzytam.
Czy batonik, czekoladki
i malutkie wręcz dokładki,
są matronie zabronione?
W sklepach pełno jest słodyczy,
każda półka o tym krzyczy.
Jak się oprzeć? Trudna sprawa.
Biada mi, oj biada, biada!
Venus Prima
4.02.2021
O autorce:
Z zawodu i zamiłowania nauczyciel. Interesuję się malarstwem i od pięciu lat maluję pod opieką łódzkiego plastyka. Najczęściej korzystam z pasteli i farb olejnych. Ulubionym tematem jest dla mnie natura: pejzaże i kwiaty. Każdy dzień jest dla mnie nowym wyzwaniem i szansą, aby poznać innych ludzi, ich zainteresowania, wspierać rozwój emocjonalny, duchowy, nieść uśmiech. Wzięłam udział w projekcie "Akademia Wolontariatu Seniorów" dla osób 60+, aby zdobyć nowe umiejętności i jednocześnie poszerzyć swoje zainteresowania.
Komentarze
Prześlij komentarz