Bez pożegnania
Tak bardzo chciałam malować...
Niechcący podstawiłeś mi nogę
i złamałam rękę.
Tak bardzo chciałam tańczyć...
Niechcący puściłeś drabinę
i złamałam nogę.
Tak bardzo chciałam śpiewać...
Niechcący zalałeś herbatę kwasem
i wyżarło mi krtań.
Tak bardzo chciałeś, żebym była twoja.
Niechcący zostawiłeś drzwi otwarte
i wyszłam...
Autorka: Czynnik NIEludzki
Jestem
zwykłą dziewczyną i lubię o sobie myśleć, że pojawiam się znikąd i w
międzyczasie. Na co dzień jestem instruktorką tańca dziecięcego zespołu
Apsik. Pochłaniam książki w ilościach niepoliczalnych. Interesuję się
kulturą starożytnego Egiptu, Japonii, Majów, Azteków i Inków. Mówię
płynnie w 4 językach, a trzech kolejnych się uczę. W wolnych chwilach
piszę wiersze, książki, rysuję portrety techniką Stencil, maluję
(ostatnio statki widmo), szyję, szydełkuję, tworzę i przetwarzam
ubrania. Prywatnie jestem mamą 14-letniego Jina, z którym uwielbiamy
grać w szachy, planszówki oraz na gitarze. Gdy jestem zła, sprzątam, a
gdy potrzebuję powietrza, biegam i jeżdżę na rowerze.
***obraz Pexels z Pixabay
Proszę poszukaj radości w sercu, w medytacji.
OdpowiedzUsuń