Drań
Kochana Mami
Piszę ten list w pospiechu między kolejnymi zadaniami, które sobie wyznaczyłam.
Wiesz moja Kochana, że lubię planować i wykonywać solidnie i do końca swoje zamierzenia.
Ja pracuję, biegam, a tu życie obok mnie płynie i nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tyle się dzieje w babskim świecie.
Otóż Wieśka mi powiedziała, że Jolka jest na dnie rozpaczy!
Zostawił ją ten drań, mają za sobą 35 wspólnych lat, a tu kicha. Nic to nie znaczy. Sześćdziesiątka im stuknęła i po prostu wariacja.
Niby obowiązki przy chorym ojcu, niby sam umie zakupy zrobić i ugotować i może u ojca spać.
Opróżnił wspólna kasę i powiedział żegnaj Gienia świat się zmienia.
Jolka ryczy, klnie do słuchawki Wieśki jak szewc.
- Przecież wielka miłość, przecież jestem piękna i przystojna, przecież, przecież...
Taki świat Mami, taki świat, nagle wszystko się wali i nie widać perspektyw.
Dzieci daleko, lustro krzyczy, krem nie pomaga, tabletki w ruchu.
Masakra.
Wiesz Mami, że nie wiem co można by poradzić.
Zawsze jakoś ogarniałam te tematy, a teraz pustka w głowie, może dlatego , ze sama mam tyle co Jolka lat.
Pozostaje pasja, albo sanatoryjne polowanie i koniec.
A Ty co o tym myślisz Kochanie?
Całuski
Zawsze Twoja Venus Prima
23 czerwiec 2020
O autorce:
Z zawodu i zamiłowania nauczyciel. Interesuję się malarstwem i od pięciu lat maluję pod opieką łódzkiego plastyka. Najczęściej korzystam z pasteli i farb olejnych. Ulubionym tematem jest dla mnie natura: pejzaże i kwiaty. Każdy dzień jest dla mnie nowym wyzwaniem i szansą, aby poznać innych ludzi, ich zainteresowania, wspierać rozwój emocjonalny, duchowy, nieść uśmiech. Wzięłam udział w projekcie "Akademia Wolontariatu Seniorów" dla osób 60+, aby zdobyć nowe umiejętności i jednocześnie poszerzyć swoje zainteresowania.
Komentarze
Prześlij komentarz