Szkoła Szczęśliwych Ludzi w codzienności

Witajcie!
Ugotowałam dziś barszcz, taki zwyczajny z czosnkiem,
majerankiem, białą kiełbaską, kolagenem,warzywami.
Gotując pragnęłam by był pyszny,więc dodałam
szczyptę siebie, szczyptę miłości.
Spróbowałam, smakował mi bardzo,
jak żaden barszcz dotychczas.
Podałam posiłek mężowi, jadł ze smakiem
i bardzo pięknie mi podziękował.
Dla niego ten barszczyk był również pyszny.
Była radość wspólna dla zdrowia,urody
i budowania wspólnoty małżeńskiej.
Barszczyk czy schabik, rosół, wołowina,
Miłość w posiłku wszystko przetrzyma.
Dziękuję, że jesteś z nami .
Budujemy naszą drogę do szczęścia.
Venus Prima
Komentarze
Publikowanie komentarza