Tak się spocił, w górach łażąc.













Stoi w Kuźnicach kolejka linowa,

wsiadam i jadę, podróż gotowa.


Co za widoki! Dech mi zapiera,

jaka się przepaść pode mną otwiera.


Ludziska szlakiem Kasprowy biorą,

a moje nogi w wagonie stoją.


Wstyd to wiadomo iść na łatwiznę,

choć można przecież ukryć siwiznę.


Nad Morskie Oko przejść się wypada,

och moje nogi, biada im biada.


Nad Czarny Potok wracam zmęczony,

kotlecik dla mnie już usmażony.


Błogie leżenie plackiem, wieczorkiem,

lecz wstaję rano z dobrym humorkiem.


Moc w górach mieszka i cisza miła,

gaździna moja dobrze karmiła.










Venus Prima


11.grudnia 2021 godz.20.20


Komentarze

Popularne posty