Sianko

 







































Mały strumyk, dalej łączka,


śpiewy słychać: kosa, bączka.


Tak przyjemnie iść po trawie,

gdy skoszona ledwie prawie.


Kupki małe postawiono,

dalej las szumi zielono.


Obok kupki jakiś łaszek.

Ktoś dopuścił się igraszek?


I kapelusz piękny damski,

oby nie był figiel chamski.


Kupki siana malowałam,

gdy swe lęki odganiałam.



Venus Prima


26 październik 2025, godz.22.40

Komentarze

Popularne posty