Babeczka
Wielce Marta się dziwiła,
że Kasiula wciąż się myła.
W jej łazience się pindruje,
chyba Pawła oczekuje.
Paweł przyszedł uśmiechnięty
i leciutko już ,,podcięty".
Kaśce nic to nie przeszkadza
i swym ciałem gibko włada.
Paweł wietrzy więc okazję
i roztacza swe fantazje.
Kaśka portfel mu zbadała,
karty w nim poukładała.
Pawła portfel nie obchodzi.
Nic mu głowy nie ochłodzi.
Kaśka w przytomności swojej
woła: Ojej! Ojej! Ojej!
Paweł wietrzy, że to cnotka
i pakuje się do błotka.
Mój ci, mój ci - woła Kasia
i do gniazdka go zaprasza.
Gdy przytomność odzyskuje
auto Kaśka konfiskuje.
Bez pieniędzy, auta, kasy,
nie zabawią się golasy
Venus Prima
21 marzec 2021
Komentarze
Publikowanie komentarza