Została pustka
Kochany ojcze
Piszę do Ciebie z daleka.
Czas tak szybko ucieka.
Już czterdzieści lat mija,
jakby była to chwila.
W cichy, zimowy, czas lutowy,
stałeś się naraz taki niezdrowy.
W szpitalu lęki miałam o Ciebie,
a Ty myślałeś już o swym niebie.
Astma, duszności i inne dolegliwości,
przyjąłeś na siebie w uległości.
Serce do żony, dzieci skakało,
aż nagle cicho się oderwało.
Nikt nie wypełni tej wielkiej pustki.
Ty nie dostaniesz do nas przepustki.
Twe miejsce teraz przy Bogu samym.
Pamiętaj, że byłeś przez nas kochanym.
Venus Prima
24.02.2021
Komentarze
Publikowanie komentarza