Śpiew wiatru
Jesienna szarość nadeszła,
czas jakby umyka po cichu.
Śpiew wiatru przenika me ciało,
lecz ono ciepła by chciało.
Rzeka jak niebo szara wciąż płynie,
tak życie moje i Twoje też minie.
Nostalgia kobiece serce rozrywa,
i radości wtedy, niestety ubywa.
Kotka przytulam do ciała,
czuję puszyste, miękkie futerko.
Lubię Pieszczoszka z krawatem,
choć duży będzie już latem.
Venus Prima
18 listopada 2022
Komentarze
Prześlij komentarz